reklama

„Muszą budować swój świat na nowo”. Niemal 850 osób z Ukrainy znalazło już schronienie przed wojną w powiecie pleszewskim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

„Muszą budować swój świat na nowo”. Niemal 850 osób z Ukrainy znalazło już schronienie przed wojną w powiecie pleszewskim  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCharków, Kijów, Krzyw Róg, Połtawa… To m.in. z tych miejscowości na Ukrainie – bombardowanych na co dzień przez Rosjan – pochodzą uchodźcy, którzy znaleźli w tym tygodniu schronienie w Centrum OHP przy ul. Wojska Polskiego. W całym powiecie pleszewskim z dnia na dzień przybywa osób uciekających przed wojną – obecnie jest ich już niemal 850. Większość przebywa w domach prywatnych – dzięki wielkim sercom naszych mieszkańców. Wśród nich są m.in. 13-letnia Katya i 15-letnia Lilia, które trafiły do Pleszewa z dalekiej Odessy wraz z mamą - Oksaną.
reklama

Pleszewianie pomagają uchodźcom z Ukrainy

13-letnia Katya i 15-letnia Lilia trafiły do Pleszewa z dalekiej Odessy. Wraz z mamą, Oksaną, musiały uciekać przed bombardowaniami, które rozpoczęły się tam już w pierwszym dniu wojny.

– Ok. 10.15 słychać było huki… Wszystko działo się ok. 700 metrów od naszego domu… - opowiadają.

Atak Rosjan nastąpił tego dnia także od Morza Czarnego. Wszyscy mieszkańcy byli przerażeni, jednak na początku nie opuścili swoich domów. Panował wielki strach – i niewiadoma. Wyjazdy zaczęły się po około tygodniu. Nie mieli żadnego planu. Chcieli po prostu uciec przed koszmarem wojny… Podróż na granicę z Polską była długa i męcząca. Ojciec – Wicia – pozostał na miejscu broniąc swojej ojczyzny…

reklama

Na granicy Oksana zadzwoniła na numer swojej dalszej znajomej z Ukrainy, która kilka lat temu przyjechała na stałe do Pleszewa. Ta z kolei skontaktowała się ze swoją znajomą – mieszkanką  Pleszewa – która obiecała pomóc. Ostatecznie, kobietom udało się zorganizować zakwaterowanie u kolejnego ze znajomych.

Warto dodać, że wszyscy ludzie, którzy pomogli Oksanie i jej córkom, choć mają wielkie serca - są niezwykle skromnymi ludźmi. – Proszę nas z nazwisk nie opisywać, to nie o to chodzi – mówią skromnie obydwie kobiety, gdy rozmawiamy wspólnie.

reklama

Jak informują nas władze powiatu pleszewskiego, obecnie – na terenie wszystkich gmin – jest to dokładnie 847 osób (stan na czwartek rano, 24 marca - stan w każdej gminie na końcu tekstu).

W pleszewskim OHP utworzono placówkę zbiorowego zakwaterowania i wyżywienia dla uchodźców

Ponadto połowa zakwaterowana jest w samym Mieście i Gminie Pleszew, w minionym tygodniu do siedziby w Centrum OHP  przyjechała ponadto grupa 92 osób skierowana do nas przez wojewodę. To właśnie w siedzibie Centrum wojewoda uruchomił w tym tygodniu placówkę zbiorowego zakwaterowania i wyżywienia.

reklama

Charków, Kijów, Krzywy Róg, Połtawa… To m.in. z tych miejscowości na Ukrainie – bombardowanych na co dzień przez Rosjan – pochodzą uchodźcy, którzy znaleźli schronienie w Centrum OHP przy ul. Wojska Polskiego.

Ponad 100 uchodźców z Ukrainy znajdzie schronienie w OHP w Pleszewie

- W piątek urząd wojewódzki skieruje do nas jeszcze jedną grupę, docelowo będzie ponad 100 osób – mówi „Życiu Pleszewa” Krystian Piasecki, dyrektor Centrum OHP w Pleszewie.

W zdecydowanej większości przyjechały tu kobiety z dziećmi, są jednak także starsi wiekiem mężczyźni.

– Z całości grupy najwięcej jest samych dzieci – obecnie to ok. 50 proc. Kilka z nich wymagało już na początku przewiezienia do szpitala na badania – wszyscy byli bowiem wiele godzin i dni w podróży, bardzo wycieńczeni. Dzięki sprawnej współpracy z naszą służbą zdrowia, z PCM, sytuacja została sprawnie opanowana, jedno z dzieci wymagało też przewiezienia do szpitala w Ostrowie Wlkp. – opowiada dyrektor OHP w Pleszewie.

Jak zaznacza, obecnie najważniejszym celem jest zapewnienie tym ludziom schronienia, wyżywienia i generalnej pomocy w dalszej organizacji życia na naszym terenie. Nie wiadomo bowiem, jak cała sytuacja może długo potrwać.

Uchodźcy z Ukrainy chcą pracować

– Przygotowaliśmy noclegi w hoteliku i internacie, trwają procedury związane z nadaniem numeru PESEL, który umożliwi m.in. podjęcie pracy, mamy już szykowane spotkanie w tej sprawie z kierownictwem PUP w Pleszewie. A wiele z tych osób chce pracować, są wśród nich także lekarze czy nauczyciele – wylicza Krystian Piasecki. 

Jak dodaje dyrektor OHP, pomocą zajmuje się kadra Centrum.

– Są to m.in. pedagodzy, psychologowie. Poza tym trwa oczywiście równoległa dotychczasowa praca dydaktyczna z naszą 150-osobową grupą młodzieży – zaznacza dyrektor.

Wszelka pomoc z zewnątrz oczywiście również się przyda – warto wcześniej skontaktować się z Centrum przy ul. Wojska Polskiego. A każda pomoc jest cenna – ponieważ grupa uchodźców nie miała nawet czasu, by zastanawiać się co ze sobą zabrać, uciekając z Ukrainy…

- Każda pomoc jest cenna, choćby artykuły sanitarne, których nigdy nie jest za mało – przyznaje nam dyrektor. 

Dla przybyłych do siedziby OHP dzieci uruchomiono tymczasowe miniprzedszkole, na dniach będą mogły być jednak kierowane do miejsko-gminnych placówek edukacyjnych – do przedszkoli i szkół.

– Współpracujemy tutaj na bieżąco z miastem, bardzo dobrze koordynuje całość Zbigniew Duszczak – mówi nam Krystian Piasecki.

Jak dodaje, nikt nie wie, jak długo potrwa cała sytuacja.

– Na pewno tak długo jak będzie potrzeba, taka pomoc będzie udzielana – podkreśla przy tym Krystian Piasecki, dyrektor OHP w Pleszewie.

Uchodźcy z Ukrainy w Pleszewie. Kiedy będą mogli wrócić? 

Jak dodaje znajoma Oksany, która mieszka już od kilku lat w Pleszewie, i która pomaga nam tłumaczyć całą historię – pomoc ze strony Polaków jest dziś bezcenna, ogromna.

– Oksanę z córkami z granicy przywiozło pewne małżeństwo aż z Wrocławia. Bardzo dobrzy ludzie, podobnie jak wielu innych Polaków, którzy na co dzień pomagają. Już wcześniej zresztą to robili, gdy kilka lat temu tu przyjechałam z dziećmi, także mogłam liczyć na pomoc – opowiada nam kobieta.

Teraz rodzina Oksany musi zacząć życie praktycznie od zera. Kiedy będą mogli wrócić do domu? Tego nie wie dziś nikt. Dlatego od nowa budują swój świat tutaj – w powiecie pleszewskim, podobnie jak setki innych osób, które do nas trafiły. 

LICZBA UCHODŹCÓW W POWIECIE PLESZEWSKIM (STAN NA CZWARTEK 24 MARCA)

Pleszew - 439 + 92 osoby w Centrum OHP w Pleszewie

Chocz - 17

Czermin - 57

Dobrzyca - 57

Gizałki - 52

Gołuchów - 133

W SUMIE: 847

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama