Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu, w piątek, w Zajezdni Kultury w Pleszewie zorganizowano spotkanie z sędziami: Igorem Tuleyą, Waldemarem Żurkiem i Pawłem Juszczyszynem - poprzedzone projekcją filmu „Sędziowie pod presją”.
Najpierw, przed południem, odbyła się projekcja oraz dyskusja z młodzieżą pleszewskich szkół, następnie, pod wieczór, zorganizowano takie samo, biletowane spotkanie dla wszystkich chętnych mieszkańców. W międzyczasie odbyły się także warsztaty fotograficzne z Piotrem Wójckiem oraz jego wystawa pt. „Sprawiedliwość”, ponadto wykład zatytułowany „Byłeś świadkiem przestępstwa – i co dalej” przeprowadzony przez sędziego Krzysztofa Urbaniaka.
„Sędziowie pod Presją” w Pleszewie. Poseł PiS zlecił kuratorium o kontrolę
O ile sam cykl warsztatów i spotkań przebiegał spokojnie i bez emocji, o tyle te pojawiły się chwilę później.Wszystko za sprawą interwencji posła Prawa i Sprawiedliwości, Jana Mosińskiego, który powiadomił o sprawie kuratorium oświaty. Jak zaznacza w rozmowie z „Życiem Pleszewa”, wszystko w związku z udziałem w wydarzeniu szkolnej młodzieży – w godzinach zajęć, o czym sam został powiadomiony m.in. przez radnych czy rodziców.
- Dotarły do mnie głosy radnych, rodziców, którzy byli zaniepokojeni udziałem młodzieży – w czasie zajęć - w takim wydarzeniu – mówi „Życiu Pleszewa” poseł Jan Mosiński”.
Jak mówi, sprawę zgłosił do kuratorium oświaty jeszcze w czwartek – czyli dzień przed planowanym spotkaniem.
Jak jednak przy tym twierdzi, zgłaszając potrzebę wspomnianej kontroli kuratorium – nic nie sugerował.
- Nic nie sugerowałem kuratorium - poprosiłem jedynie o sprawdzenie, czy spotkanie mieści się w ramach art. 86 ustawy Prawo oświatowe - mówi „Życiu Pleszewa” poseł Jan Mosiński.
„Sędziowie pod Presją” w Pleszewie. Była kontrola w trzech szkołach
Do kontroli doszło ostatecznie we wtorek. Samo kuratorium oświaty potwierdza, że miała miejsce w trzech pleszewskich szkołach: LO im. S. Staszica, NLO oraz ZST w Pleszewie.
- Przeprowadzane zostały kontrole doraźne w następujących szkołach w Pleszewie: I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Pleszewie, Technikum nr 1 w Zespole Szkół Technicznych w Pleszewie, Niepubliczne Liceum Ogólnokształcącym w Pleszewie. Tematyka kontroli obejmowała art. 86 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (Dz.U.2021.1082 z późn. zm.) tj.: działalności stowarzyszeń i innych organizacji, których celem statutowym jest działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki - informuje Kuratorium Oświaty w Poznaniu.
„Sędziowie pod Presją” w Pleszewie. "Spokojnie czekają na wyniki kontroli"
Środowisko nauczycielskie w Pleszewie nie chce się oficjalnie wypowiadać się o sprawie. Nikt nie spodziewał się w ogóle, że sprawa zostanie uznana za „polityczną”.
- Miało być zwykłe, normalnie spotkanie, a nagle sprawa stała się „polityczna”, medialna burza... Nikt tego tu nie chce - słyszymy.
Z drugiej jednak strony panuje względny spokój o wyniki kontroli.
- Rodzice podpisywali zgody na karteczkach, sam film i dyskusja jak najbardziej wpisują się w podstawy programowe - opowiada nam jedna z osób.
Jak dodaje nam z kolei nieoficjalnie jeszcze inna osoba - uczestnicząca w prelekcji dla uczniów – już w piątek – podczas spotkania - sami nauczyciele i uczniowie czuli "że może być afera”. – Jak zobaczyliśmy na miejscu telewizję polską, już było wiadomo, że coś się dzieje – komentuje sugestywnie.
Współorganizatorzy spotkania: wszystko wpisuje się w podstawę programową
Współorganizatorami piątkowego wydarzenia było Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia Oddział w Kaliszu, Fundacja Moniki Matyjaszczyk oraz Kancelaria Lex Partner Piotr Kusiakiewicz.Jak sami komentują wspomnianą medialną burzę, jaka wytworzyła się po zgłoszeniu sprawy przez posła PiS do kuratorium?
- Oczywiste jest to, że emocje, jakie wywołał film, nie spodobały się rządzącym, gdyż - z pewnością w ich mniemaniu - mogło to podkopać autorytet i wiarygodność tych, którzy pełnią w naszym kraju najwyższe funkcje. W obliczu strachu przed utratą władzy przedstawiciele i zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości wywołali szum medialny – komentuje po wszystkim Piotr Kusiakiewicz, prawnik oraz wiceprzewodniczący rady miasta w Pleszewie oraz szef PO w powiecie pleszewskim.
Monika Matyjaszczyk podkreśla z kolei, że film „Sędziowie pod presją” - był wcześniej nagradzany na wielu festiwalach filmów dokumentalnych w Polsce i na świecie.
- Film w założeniu jego twórców nie ma charakteru politycznego – zaznacza współorganizatorka spotkania.
Odnosząc się do sprawy kontroli kuratorium dodaje, że omawiane podczas spotkania aspekty jak najbardziej wpisywały się w podstawę programową nauczanych na co dzień przedmiotów: historii i Wiedzy o Społeczeństwie.
- Spotkanie z sędziami pozwoliło m.in. na zapoznanie uczniów z zasadami funkcjonowania sądów, poznanie sposobu i procedur rozstrzygania sporów w Polsce, ale także w instytucjach międzynarodowych. Uczniowie zapoznali się także z pojęciami praw człowieka, wolności słowa i wolności poglądów oraz ich znaczeniem we współczesnym świecie. Projekcja pozwala na przybliżenie uczniom, na konkretnych przykładach, pojęć demokratycznego państwa prawnego, zasad działania państwa i znaczenia trójpodziału władzy w państwie demokratycznym – komentuje Monika Matyjaszczyk.
„Sędziowie pod Presją” w Pleszewie. Wyniki kontroli w pierwszych dniach października
Mieszkańcy Pleszewa nie kryją z kolei pewnego zdziwienia – że cała sytuacja aż tak eskalowała i wywołał się tak duży medialny szum wokół spotkania, które normalnie przeszłoby prawdopodobnie bez większego echa. Nie brakuje także kąśliwego odbijania piłeczki. - Jak w Pleszewie rok temu PiS organizował „piknik rodzinny”, na który przybyły także dzieci z gminnych przedszkoli, to jakoś kuratorium nie powiadamiano… – komentuje ironicznie jedna z osób.Współorganizatorzy spotkania z sędziami zaznaczają na koniec, że nie zraża ich cała sytuacja – jaka miała miejsce po interwencji partii rządzącej.
- Reakcja uczestników spotkania z sędziami, ich szczere emocje i liczne głosy poparcia dowodzą jedynie, że warto organizować tego typu wydarzenia. Nie tylko warto, ale i należy. Należy bowiem rozmawiać o praworządności w Polsce. Zawsze - komentuje Piotr Kusiakiewicz.
Monika Matyjaszczyk dodaje z kolei nam na koniec, że ostatecznie cała sprawa, związana z interwencją posła i kontrolą kuratorium, spowodowała tak naprawdę zwiększone zainteresowanie organizacją tego typu spotkań w skali kraju.
- Po wszystkim zaczęli zgłaszać się do mnie przedstawiciele szkół z Polski - pytając, jak organizować takie spotkanie - mówi na koniec "Życiu Pleszewa" Monika Matyjaszczyk.
Do tematu wrócimy, gdy znane będą wyniki kontroli.
Co myślicie o całej sprawie?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.