Rajd Barbórka 2023 za nami.
WRC Pleszew na 61. Rajdzie Barbórka
Podczas jednej z największych sportowych imprez motoryzacyjnych w Polsce, która tradycyjnie kończy coroczne zmagania, nie zabrało ponownie reprezentanta WRC Pleszew.
Znakomity występ Łukasza Borowskiego na Rajdzie Barbórka
Łukasz Borowski w barwach WRC Pleszew, który przed rokiem brawurowo zadebiutował w Rajdzie Barbórka, zanotował znakomity - jeszcze lepszy niż przed rokiem - występ. Jak zaznaczają przedstawiciele WRC Pleszew, nasz zawodnik, wspólnie ze swoim pilotem - Pawełem Pochroniem - zdobyli ósme miejsce!
"Łukasz Borowski tym razem stanął w szranki kultowego rajdu za kierownicą Skody Fabii Rally2 evo i udowodnił, że jego ubiegłorocznego, świetnego występu, zdecydowanie nie można nazwać szczęściem debiutanta. Z 61. Barbórki nasz zawodnik przywiózł bowiem fenomenalne ósme miejsce, gdyby nie dziesięciosekundowa kara za uderzenie szykany, osiągnąłby 6. miejsce" - opisuje Michał Kulesza.
A warto zaznaczyć, że na Barbórce jest się z kim pościgać - w sumie na starcie rajdu stanęło aż 110 załóg.
- Warszawskie oesy każdego roku podbijają najgłośniejsze nazwiska polskiego motosportu, na czele z triumfatorem ostatnich edycji Miko Marczykiem wielokrotnym Mistrzem Polski uczestnikiem rajdów światowego czempionatu. Swoją obecność w tej edycji zaznaczyli także m.in. Wojtek Chuchała, bracia Szeja oraz Łukasz Byśkiniewicz. W sumie, na starcie rajdu w miniony weekend stanęło aż 110 załóg - opisują reprezentanci WRC Pleszew.
Łukasz Borowski znany głównie z amatorskich imprez już drugi raz stanął w szranki z najlepszymi zawodnikami polskiego motorsportu.
W ciągu roku miał okazję wystartować w SuperOesie Toru Poznań, gdzie wygrał Letni Puchar Prezesa. Zwyciężył także w czasie gościnnego występu na SuperOesie Toru Modlin. Z powodzeniem trenował też w Kielcach.
- Przed tegoroczną Barbórką miał ambitne plany. Oczywiście, Łukasz to zawodnik, dla którego wciąż bardzo ważna jest świetna zabawa, bo – jak sam twierdzi – motosport to jego pasja i ścieżka do spełniania marzeń. Nie ukrywał jednak, że w tym roku zamierza powalczyć o Kryterium Asów na Karowej. I to do ostatniego metra! - opisuje Michał Kulesza.
Szybko okazało się, że z „erpiątką” Borowski dograł się już znakomicie.
- Sam podkreślał, że jeździ mu się świetnie, bo zawsze wolał „nadmiar mocy od jej niedoboru”, a to zdecydowanie jedna z cech Rally2. Mimo że legendarna Barbórka bywa ruletką - z uwagi na kalendarz i nierzadko kapryśną, w tym roku zdecydowanie zimową aurę, nasz zawodnik potwierdził swoje umiejętności i dowiózł do finiszu należne mu miejsce na czele stawki. Jesteśmy przekonani, że motopasja i duch rywalizacji Łukasza wkrótce zawiezie go na kolejne szczyty rajdowych „generalek” - zaznaczają przedstawiciele WRC Pleszew.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.