- Kiedyś przychodzili tu rodzice z dziećmi, młodzież grała w piłkę, byli biegacze. Dziś trawa jest zarośnięta, wszędzie chwasty, nie idzie tu normalnie wejść ani nawet już na to patrzeć. Aż trudno uwierzyć, co się stało ze stadionem w Marszewie – kręci głową jeden z naszych Czytelników.
Z rozrzewnieniem wspomina jednocześnie dawne czasy i wydarzenia, jakie tu zorganizowano.
– Kiedyś były tu ogólnopolskie dożynki, sam Jaruzelski przyjechał, wszystko było z pompą. A stadion był naprawdę piękny. Tymczasem na przestrzeni lat już mało co z tej świetności pozostało – opowiada z żalem.
Nie kryje przy tym goryczy związanej z całą sytuacją.
– Ostatnio na stadionie była informacja, że furtka będzie zamykana o 20.00 z polecenia starosty. To oznacza, że starostwo zarządza tym terenem. Czy naprawdę nie ma pomysłu na ten obiekt? Czy dalej będzie on niszczał? – dopytuje.
Podobnych głosów jest więcej, Czytelnicy wysyłali nam w międzyczasie m.in. zdjęcia niszczejącego obiektu.
Jak wygląda sytuacja związana ze stadionem w Marszewie?
Czy jest szansa na jego uratowanie przed dalszym niszczeniem? Jak wygląda obecnie sytuacja? Zapytaliśmy o to starostwo.Niestety, jak się okazuje, obecnie trudno o konkretne deklaracje, związane z inwestycją w to miejsce.
- Stadion sportowy w Marszewie jest własnością powiatu pleszewskiego. Kiedyś na podstawie umowy użyczenia był wykorzystywany przez Ludowy Klub Sportowy „ARAMIR” Marszew do treningów piłki nożnej. Klub jednak zrezygnował z dalszego wynajmowania boiska. Od tamtej pory nie ma chętnych do prowadzenia działalności sportowej na tym obiekcie – wyjaśnia Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy pleszewskiego starostwa.
Jak dodaje, raz do roku podczas targów rolniczych w Marszewie - na wniosek WODR, a za zgodą Zarządu Powiatu w Pleszewie - boisko i bieżnia przeznaczone są na parking dla samochodów.
- W zamian za bezpłatne udostępnienie stadionu WODR wykasza trawę na tym terenie – tłumaczy rzecznik.
Jak jednak przyznaje, obecnie obiekt jest nieużytkowany.
– I zamknięty dla osób postronnych – dodaje na koniec.
Stadion w Marszewie – to kawał historii
Przypomnijmy: w pamięci wielu pleszewian i mieszkańców powiatu stadion w Marszewie kojarzy się właśnie z centralnymi dożynkami, jakie miały tu miejsce w roku 1988. Przyjechały do nas wówczas najwyższe władze partyjne z Wojciechem Jaruzelskim na czele. Jak się później okazało – były to ostatnie dożynki w PRL.
Dożynki w 1988 roku na stadionie w Marszewie
To właśnie na wspomniane dożynki – w roku 1988 - stadion w Marszewie został wyremontowany, zbudowano również nowe drogi.Jak wspominał przed laty w Roczniku Pleszewskim Czesław Skowroński – który był gospodarzem wspomnianych dożynek – przygotowania do tej imprezy trwały przez wiele miesięcy. Starościną ówczesnych dożynek została Urszula Dymna z Brzezia, a starostą Ryszard Janiak z Pacanowic, oboje prowadzący gospodarstwa rolniczo-ogrodnicze.
Asystentami starostów wybrano: Marię Połomską – księgową pracującą w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Taczanowie oraz Pawła Marksa, pracownika Wojewódzkiego Ośrodka Postępu Rolniczego w Marszewie.
- Prawdziwym jednak gospodarzem tych dożynek był Florian Czajczyk – dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Postępu Rolniczego w Marszewie. On to właśnie przeforsował Marszew jako miejsce centralnych dożynek. Uroczystości dożynkowe rozpoczęły się kilka dni wcześniej: przecinano wstęgi na nowo wybudowanych drogach, oddano do użytku nowe bloki. W sobotę gospodarza i starostów dożynek odwiedziła delegacja złożona z przedstawicieli władz partyjnych, państwowych, wojewódzkich i gminnych na czele z Sekretarzem Rolnym KC PZPR Zbigniewem Michałkiem oraz Ministrem Rolnictwa Stanisławem Ziębą. Po przyjeździe do mnie delegacja rozeszła się po plantacji malin, konsumując zebrane owoce, a wychodząc z pola Zbigniew Michałek stwierdził: „gospodarz dożynek wpuścił nas w maliny”. Odparłem na to: „taki miałem zamiar i cel osiągnąłem” – wspominał żartobliwie po latach Czesław Skowroński.
Same dożynki zorganizowano dokładnie 11 września 1988 roku.
- Wśród gości na trybunach zasiedli: I Sekretarz KC PZPR, przewodniczący Rady Państwa gen. Wojciech Jaruzelski, premier Zbigniew Messner, prezes NK ZSL, marszałek Sejmu Roman Malinowski, przewodniczący CK SD Tadeusz Witold Młyńczak, minister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Stanisław Zięba, władze wojewódzkie z I sekretarzem KW PZPR Janem Janickim, wojewodą kaliskim Marianem Jóźwiakiem i władze miejsko-gminne z przewodniczącym Miejsko-Gminnego Komitetu Organizacyjnego Święta Plonów Pleszew 88’ – Teofilem Fengierem. Wśród wielu niewymienionych tutaj znakomitych gości zasiedli rolnicy, przedstawiciele zakładów pracy, instytucji, organizacji z MiG Pleszew i województwa kaliskiego – opisywał Czesław Skowroński w Roczniku Pleszewskim.
MACIE JAKIEŚ WSPOMNIENIA ZWIĄZANE ZE STADIONEM W MARSZEWIE LUB DOŻYNKAMI ROKU 1988? ZAPRASZAMY DO KOMENTARZY!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.