Miniony piątek był wyjątkowo kolizyjny na drogach naszego powiatu. Doszło do kilku zdarzeń. Policja apeluje o ostrożność.
Już o godz. 8.00 powiadomiono policję o kolizji, do którego doszło w Prokopowie. - 30-letnia mieszkanka gminy Ostrów Wielkopolski kierowała samochodem marki Renault Megane. Kobieta nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, skutkiem czego nie opanowała kierowanego przez siebie pojazdu i wjechała do przydrożnego rowu, a następnie dachowała - informuje mł. asp. Monika Kołaska, rzeczniczka pleszewskiej policji.
Godzinę później w Pieruchach, 44-letni mieszkaniec Pleszewa, kierując ciężarówką na łuku drogi, stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg, a następnie uderzył w barierę ochronną i płot jednej z posesji.
O godz. 10.30 w Pleszewie na ul. Zachodniej doszło do kolejnej kolizji. - 34-letnia mieszkanka powiatu kaliskiego, jadąc renault megane, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, wpadła w poślizg i uderzyła w jadący przeciwnym pasem ruchu samochód marki Opel Frontera. Kierowal nim 46-letni mieszkaniec Pleszewa. Po zderzeniu z oplem, kierująca renault uderzyła w słup energetyczny - relacjonuje funkcjonariuszka.
Sprawcy zdarzeń drogowych zostali ukarani mandatami karnymi.
Wiczorem, przed godz. 19.00 kierujący rowerem, mieszkaniec gminy Dobrzyca, zjechał na przeciwległy pas ruchu. Kierująca samochodem marki Fiat, mieszkanka gminy Jarocin, chcąc uniknąć zderzenia, wjechała do rowu. Jak się okazało, rowerzysta miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara aresztu lub grzywny.
