Fabianów to jedna z niewielu miejscowości w powiecie pleszewskim kultywująca tradycyjne, wielkanocne obyczaje chodzenia po wsi i odwiedzania mieszkańców. Przebierańcy widziani tam są od lat, a do ich "obowiązków" należy m.in. murzenie i polewanie wodą.
Przebierańcy z Fabianowa. Ze śpiewem na ustach
„Przyszli my tu po dyngusie, zaśpiewamy o Jezusie, o Jezusie, o Maryi, o tej świętej familiji. Pani daje, pan rozdaje, proszę o święcone jaje” - to przyśpiewka, która towarzyszy przebierańcom z Fabianowa „od zawsze”. Przechodziła z pokolenia na pokolenie. Piosenkę przebierańcy wykonują przy każdym domu, a potem śpiewają inne ludowe piosenki.W barwnym korowodzie nie może zabraknąć postaci baby, chłopa, panny młodej i pana młodego. Do tego kominiarze.
- Bycie przebierańcami to tradycja, która przechodziła często z ojca na syna. Kiedyś chodzili mężczyźni już żonaci albo strażacy, teraz się trochę zmieniło, bo chodzą tylko kawalerowie. Kto się ożeni, nie bierze udziału – opowiada jedna z mieszkanek wsi.
Najbardziej charakterystyczną postacią korowodu wielkanocnego jest niedźwiedź. Jest to też najbardziej niewdzięczna rola. Do wykonania przebrania potrzebna jest długa słoma, obecnie praktycznie niemożliwa do dostania. Dlatego też ta postać wygląda dziś trochę inaczej niż na dawnych fotografiach.
- Osoba, która jest niedźwiedziem nie ma łatwo. Cała postać oplatana jest słomą. Jest w tym niewygodnie i gorąco. Dlatego jak jest ciepło to polewa się taką osobę wodą - dodaje mieszkanka Fabianowa.
Jak stara jest fabianowska tradycja?
- Ja mam przeszło 70 lat, a mój ojciec chodził z przebierańcami, jak był chłopcem, więc ta tradycja może mieć ponad 100 lat – opowiadała nam jakiś czas temu Halina Kaska z Fabianowa.
Za swoją wizytę przebierańcy dostają jajka, ale także drobniaki. W ostatnich latach tradycja wielkanocna w Fabianowie ma wymiar charytatywny. Przebierańcy zebrane pieniądze starają się przekazać na szczytny cel.
Przebierańcy z Fabianowa. Symbol świąt
Mieszkańcy bardzo lubią wizyty przebierańców i nie wyobrażają sobie Lanego Poniedziałku bez ich wizyty.
– Dla nas to trochę taki symbol tych świąt, zresztą dla mieszkańców okolicznych miejscowości również. Przyjeżdżają do nas często tylko po to, żeby zobaczyć naszych przebierańców – mówi jedna z mieszkanek Fabianowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.