reklama
reklama

Zebranie wiejskie w Marszewie. Czy na wsi powstaną trzy nowe bloki? I co z kurnikami? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Podczas tegorocznego zebrania wiejskiego w Marszewie sporą część dyskusji zajęły plany zagospodarowania przestrzennego. Pierwszy z nich powinien „zablokować” powstanie na wsi kurników, drugi z kolei dotyczy m.in. dobrego połączenia wsi z pleszewskim osiedlem. Możliwa jest także budowa nowych bloków.
reklama

Zebranie wiejskie w Marszewie

Po przerwie spowodowanej koronawirusem – wróciły tradycyjne zebrania wiejskie. Mieszkańcy Marszewa spotkali się w środę w sali wiejskiej, gdzie omawiano założenia, plany na przyszłość, ale także zgłaszano aktualne problemy.

Spotkanie rozpoczęła sołtys wsi i jednocześnie pleszewska radna Katarzyna Trawińska, po niej prezentację miał obecny na spotkaniu wiceburmistrz Pleszewa, Andrzej Jędruszek.

Sołtys wsi zrelacjonowała mieszkańcom szczegółowo wydarzenia, jakie miały miejsce od ostatniego takiego spotkania z władzami miasta – w roku 2020. Opowidziała również o planach, m.in. w ramach funduszu sołeckiego na rok 2022. Plan przyjęty został we wrześniu minionego roku.

Plany na rok 2022 w Marszewie

- W tym roku ułożymy kostkę na parkingu przy stali, żeby dzieci miały m.in. ułatwiony dostęp do przedszkola czy placu zabaw. Wpisaliśmy również organizację festynu – choć nie wiem, podobnie jak rok temu – czy się odbędzie. Ponadto zaplanowano zakup paliwa do kosiarki oraz zakup paneli ogrodzeniowych wokół sali – wyliczała sołtys wsi.

Ponadto w planach są też drobniejsze, ale równie ważne prace jak przegląd klimatyzacji czy zakup tablic informacyjnych. Jak referowała pani sołtys, w minionym roku zabrakło pieniędzy z funduszu sołeckiego na dokończenie remontu świetlicy, jednak po jej wystąpieniu z prośbą do burmistrza, udało się uzyskać jego zgodę, i zgodę radnych, na dołożenie 25 tys. zł, by wspomniane roboty ukończyć.

Co z kurnikami w Marszewie?

Warto przypomnieć, że dość mocno dyskutowaną w Marszewie kwestią była swego czasu sprawa planowanej budowy kurników na wsi. Na jakim to jest obecnie etapie?

– Mieliśmy protest mieszkańców, burmistrz negatywnie ustosunkował się do tej inwestycji. Na chwilę obecną jest cisza – referowała Katarzyna Trawińska.

Jak z kolei dodawał obecny na spotkaniu wiceburmistrz, wiele wskazuje na to, że to tej inwestycji raczej nie dojdzie.

Włodarz przypominał m.in. kwestię planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Marszewa, który – m.in.-  reguluje kwestie związane z tego typu inwestycjami.

– Myślę, że niebawem go ukończymy, więc problem z kurnikami powinien również się skończyć – referował mieszkańcom Andrzej Jędruszek.

Plan zagospodarowania "Marszew-Wschód"

Równolegle trwają także od dawna prace nad planem zagospodarowania dla drugiej części Marszewa – tzw. „Marszew-Wschód”.

– To tylko nazewnictwo, nie oznacza wcale żadnego podziału wsi – uspokajała przy okazji mieszkańców sołtys wsi, odnosząc się do wcześniejszych pytań o wspomniane nazewnictwo projektu.

Jak dodawała, wszelkie modyfikacje we wspomnianym planie są na bieżąco udostępniane mieszkańcom.

Co konkretnie wspomniane zmiany oznaczają dla mieszkańców?

Jak tłumaczył wiceburmistrz Jędruszek, plan ma już wiele lat – i powstał na długo przed jego przyjściem do urzędu.

– Pewne rzeczy niestety zastaliśmy, nie wszystko nam się podobało, dlatego próbowaliśmy to zmienić - poprawiając m.in. kwestię dróg. Obecnie w planach jest połączenie nowym układem dróg osiedla w Marszewie z osiedlem Chopina w Pleszewie – mówił m.in. Andrzej Jędruszek.

Ponadto jak zaznaczał, w planie jest także zabudowa wielorodzinna.

– W planie są wpisane trzy bloki, miejmy nadzieję, że powstaną – tłumaczyła z kolei Katarzyna Trawińska.

Podczas spotkania nie brakowało także omawiania aktualnych problemów, sołtys wsi mówiła m.in. o zgłaszanych przez mieszkańców problemach z niedzielnym dojazdem na mszę św., ponadto problemem jest brak ławek przy blokach.

Drugi z problemów ciężko będzie jednak rozwiązać na szczeblu gminy – ponieważ nie może ona stawiać ławek nie na swoim terenie.

– Środki z budżetu mogą być wydatkowane na rzeczy, które są posadowione na terenach należących do gminy – tłumaczył wiceburmistrz Pleszewa.

Będzie pojemnik na nakrętki w Marszewie

Z dobrych informacji – sołtys przekazała mieszkańcom, że wkrótce trafi do nich pojemnik do zbierania nakrętek, o który sami prosili.

– Usadowiony będzie przy sali wiejskiej, na razie na próbę, na pół roku. Jeśli będzie wypełniony zostanie z nami na stałe, jeśli jednak nie, zostanie przeniesiony gdzieś indziej – tłumaczyła Katarzyna Trawińska.

Sami mieszkańcy nie ukrywali z kolei swojego żalu, że na ich zebranie nie przyjechał ani jeden przedstawiciel powiatu.

Na koniec poruszono także sprawę Kolei Szybkich Prędkości, która może w przyszłości oddziaływać na sam Marszew. O sprawie pisaliśmy szerzej na naszej stronie – przy okazji spotkań w tej sprawie mieszkańców gminy Czermin.

W Marszewie sprzeciwiają się Kolei Dużej Prędkości

Podczas zebrania w Marszewie mieszkańcy mogli podpisać przygotowane przez pleszewskich radnych pismo – odnośnie sprzeciwu wobec wariantów przecinających nasze tereny.

- Tym pismem wnosimy swój sprzeciw odnośnie kolei, która może biec między Marszewem a Prokopowem, przez nasze pola. To będzie obniżało nasze nieruchomości, musimy być też solidarni z ościennymi gminami w tej sprawie, a ludzie z gminy Czermin dają nam już sygnały o dużych problemach – mówiła Katarzyna Trawińska. 

Cały czas trwają kolejne zebrania w Mieście i Gminie Pleszew. Poniżej prezentujemy pełen harmonogram:

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama