Uchodźcy dotarli również do Pleszewa. Miejscowi przyjęli ich z otwartymi ramionami. Bardzo szybko zorganizowano systematyczną pomoc dla naszych sąsiadów. Na terenie Przedsiębiorstwa Komunalnego w Pleszewie utworzono punkt zbiorczy darów z całego powiatu pleszewskiego. To właśnie tam obywatele Ukrainy mogli się zaopatrzyć w najpotrzebniejsze rzeczy. A tych było mnóstwo. Zbiorki organizowały szkoły, stowarzyszenia, instytucje, firmy i osoby prywatne.
- Pomagamy jak możemy, koordynując centralną zbiórkę w PK Pleszew dla uchodźców, którzy pozostaną w najbliższym czasie w gminie Pleszew. Dziękujemy darczyńcom - bez Was nie było by niczego! - mówili nam wówczas wolontariusze ze świetlicy środowiskowej w Pleszewie
Pleszew pomaga Ukrainie
Na portalach społecznościowych powstawały specjalne grupy pomocowe. To właśnie tam znaleźć można było propozycje udostępnienia swojego mieszkania czy domu, lekarze oferowali pomoc medyczną, stomatologiczną, psychologiczną, także wetarynaryjną. Nie brakowało również wielu osób deklarujących przekazanie ubrań, zabawek czy mebli ludziom, którzy uciekli przed koszmarem wojny.Ale to nie wszystko nasi mieszkańcy sami jeździli na granicę skąd transportowali ukraińskie rodziny.
- Byli przestraszeni, całą drogę powrotną praktycznie nic nie mówili. Ale nie naciskałem uszanowałem to. Najważniejsze, że są bezpieczni. Podróż w sumie trwała 15 godzin – opowiadał nam pleszewianin Jacek Piotrowski, który przywiózł do naszego miasta czteroosobową rodzinę.
Na terenie wszystkich gmin powiatu pleszewskiego organizowano miejsca, w których można było przyjąć uchodźców. W samym Pleszewie niemal setka kobiet i dzieci znalazła schronienie w murach Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie.
- Rozumiemy, że chcecie wracać do siebie, do swojego domu. Wyrażam olbrzymie przekonanie, że czas powrotu na Ukrainę będzie krótszy, że będzie czas, że spotkamy się na Ukrainie - i również będziemy świętować Wasze zwycięstwo - komentował wówczas dyrektor placówki Krystian Piasecki.
Pleszewianie na tym jednak nie poprzestali. Nie tylko udzielali schronienia, ale robili wszystko, aby uchodźcy czuli się u nas jak w domu.
W Centrum Wspierania Inicjatyw Obywatelskich w Pleszewie - właśnie z myślą o ukraińskich rodzinach przebywających w naszym mieście - powstał klub, który miał na celu wzajemną integrację, spotkania i zabawy dla dzieci.
Organizowano marsze, spektakle, koncerty. Wszystko pod hasłem "Solidarni z Ukrainą".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.