Zaledwie godzinę trwały konsultacje społeczne z przedstawicielami spółki CPK i BFF w gminie Dobrzyca.
W porównaniu do wcześniejszych tego typu spotkań w innych samorządach, frekwencja nie była aż tak duża. Na sali nie zabrakło jednak także przedstawicieli mieszkańców gminy - m.in. radnych, burmistrza, wiceburmistrza, czy starosty pleszewskiego.
Konsultacje w sprawie CPK w gminie Dobrzyca - wariant czwarty
Wszystko rozpoczęło się od wystąpienia przedstawicieli inwestora, którzy zaprezentowali ideę samej inwestycji, omówili jej podstawowe założenia, cele oraz wskazali prawdopodobne terminy poszczególnych etapów prac.Jak zaznaczano - obecnie trwają konsultacje, które potrwają do końca września.
Z kolei do 12 października mieszkańcy mają czas na wypowiedzenie się - czy to poprzez specjalne ankiety, czy po prostu wysłanie swoich pism, uwag itd. Sam wybór konkretnego wariantu (obecnie dyskutuje się o czterech) przewidywany jest na rok 2023.
Jak tłumaczył Krzysztof Smardzewski - przedstawiciel spółki BBF, która pod koniec grudnia 2021 roku podpisała umowę na opracowanie studiów techniczno-ekonomiczno-środowiskowych dla projektów kolejowych - w przypadku gminy Dobrzyca mowa jest głównie o wariancie czwartym przebiegu przyszłej Kolei Dużych Prędkości.
Przy czym - co podkreślał - wariant ten jest obecnie bardzo negatywnie oceniany m.in. przez inne samorządy.
- W państwa przypadku mamy wariant czwarty, który jest na tym terenie - a widzimy to m.in. po spotkaniach w Nowym Mieście czy Środzie Wlkp. oraz poprzez wpływające anakiety - bardzo negatywnie oceniany. Czyli mówiąc krótko: zbiera także bardzo dużo punktów ujemnych - do dalszych analiz - referował już na wstępnie przedstawiciel BFF.
CPK w gminie Dobrzyca - wyburzenia w Lutyni
Przedstawiciele CPK, prezentowali podczas spotkania mapy wariantu czwartego.W przypadku gminy Dobrzyca zakłada on m.in wiadukty na ul. Pleszewskiej oraz w Sośnicy, ponadto - co budzi największe obawy - nie brakuje także wyburzeń - najwięcej w przypadku tego wariantu może ich być w Lutyni - chodzi zarówno o budynki mieszkalne jak i kolizję ze zbiornikiem retencyjnym.
Wspomniane informacje oczywiście wywołały sprzeciw ludzi.
- Nas ta kolej w ogóle nie dotyczy, w przypadku tej inwestycji chodzi głównie o duże ośrodki. Tymczasem to u nas mogą być wyburzenia - mówił z goryczą wprost jeden z mieszkańców.
Przybyli na spotkanie pytali ponadto, dlaczego odrzucono wcześniejsze warianty (było ich osiem), w miejsce których wybrano obecne cztery, które w wielu gminach budzą ogromne kontrowersje.
Jak odpowiadali przedstawiciele CPK, wcześniejsze warianty odrzucono po tzw. preselekcji. Z kolei wspomniane cztery procedowane obecnie musiały zmieścić się w wytyczonym i tak wcześniej "korytarzu" dla wspomnianej inwestycji.
CPK w gminie Dobrzyca. Mieszkaniec: - Nie zgadzam się na wywłaszczenie
Jeden z obecnych mieszkańców podczas dyskusji mówił wprost: nie ma jego zgody na wyburzenia.
- Nie zgadzam się na żadne wywłaszczenie. Już raz w życiu byłem wywłaszczany, teraz na to nie pozwolę - by niszczono moje gospodarstwo. Jak zresztą to ma wyglądać? Nowego budynku w pół roku nie postawię! - komentował.
CPK w gminie Dobrzyca. Burmistrz: co ze zbiornikiem retencyjnym? Co z polami rolników?
Inny z mieszkańców dodawał, że sam - gdy prowadził inwestycję, musiał dostosować się do obowiązujących planów zagospodarowania w gminie. Tymczasem w przypadku CPK - wydają się one w ogóle nie mieć znaczenia. Jako przykład podał zbiornik retencyjny na rzece Lutyni, który zgodnie z czwartym wariantem - musiałby "zniknąć".
- Czy my w Wielkopolsce mamy za dużo wody? - pytał retorycznie.
O sprawę dopytywał także burmistrz gminy Dobrzyca, Jarosław Pietrzak, który wyrażał obawy odnośnie przyszłości wspomnianego zbiornika retecyjnego.
- Nie da się go przenieść - zaznaczał.
Wyrażał też obawy odnośnie przyszłej sytuacji rolników w gminie Dobrzyca, zwracając uwagę, że w przypadku realizacji inwestycji w tym kształcie - pola rolników w gminie znajdą się pośrodku - pomiędzy drogą S-11 a nowymi torami.
Przedstawiciele CPK twierdzili, że jeśli doszłoby do realizacji tego wariantu, to zbiornik pozostanie, jednak będą musiały zostać przeprowadzone inne działania, które rozwiązałyby kwestię takiej kolizji - jak mówiono, być może musiałby zostać on poszerzony. Ostatecznego rozwiąznia jednak nie podano.
CPK w gminie Dobrzyca. "Żaden wariant nie jest preferowny"
Kilkukrotnie jednak przy okazji dyskusji twierdzono, że nic jeszcze nie jest w tej sprawie przesądzone, a głos mieszkańców - w tym ich zdecydowany sprzeciw - ma znaczenie i będzie ważny przy ostatecznym wyborze wariantu.
- Żaden wariant nie jest obecnie preferowany. To nie jest tak, że nie mają państwo nic do powiedzenia w tej sprawie - dochodzą do nas co chwilę pisma od mieszkańców czy urzędów - i każdy z tych głosów musi być przeanalizowany. Właśnie dlatego są te konsultacje, czekamy na państwa opinie, jesteśmy otwarci na przetrasowanie - twierdzili przedstawiciele CPK.
Jak podkreślano - na ostateczną ocenę danego wariantu ma wpływ sytuacja na całym jego odcinku - od Sieradza po Poznań. Wyburzenia związane są z kosztami, które z kolei powodują tzw. punkty ujemne dla danej trasy. Mówiąc wprost: zmniejszają prawdopodobieństwo realizacji tego czy innego wariantu.
CPK w gminie Dobrzyca. Mieszkaniec: Dlaczego procedowane są warianty społecznie nieakceptowalne?
Dlaczego jednak procedowane są dziś warianty, w których z góry widać, że są społecznie nieakceptowalne? Że wiażą się ze zbyt dużą liczbą wyburzeń? Pytali o to ludzie.Jak tłumaczył przedstawicel BFF - takie jest prawo.
- Warunków oceny danego wariantu jest wiele. Zadają państwo pytanie: dlaczego w ogóle procedowany jest wariant, który jest nieakceptowalny. Z jednej strony możliwe, że nie ma on aż takiego oddziaływania w innych częściach całej trasy, jednak głównie chodzi o to, że inwestor musi przedstawić do RDOŚ cztery warianty - nawet jeśli niektóree z nich są "do odrzucenia" od razu. Taki jest po prostu wymóg - RDOŚ musi otrzymać kilka wariantów - do całościowej oceny inwestycji - tłumaczono mieszkańcom gminy Dobrzyca.
CPK w gminie Dobrzyca. Sprzeciw władz
Podczas spotkania w Dobrzycy nie brakowało także pytania, czy wspomniana wielka inwestycja - jest w ogóle warta takich kontrowersji?
- Czy ktoś w ogóle policzył, czy tymi pociągami będą ludzie jeździć? - komentował gorzko wprost jeden z mieszkańców.
Przedstawiciele inwestora zaznaczali, że były robione szerokie analizy m.in. podaży i popytu, dotyczące okresu kilkunastu a nawet kilkudziesięciu lat, ponadto sama inwestycja ma znaczenie strategiczne dla całej Polski.
CPK w gminie Dobrzyca - będzie oficjalny protest rady
Podczas spotkania głos zabrał także obecny na sali przewodniczący rady gminy, Witalis Półrolniczak. Nie ukrywał swojego rozgoryczenia związanego z inwestycją - zarówno w związku z omawianymi wcześniej kwestiami zbiornika retencyjnego, jak i wyburzeniami i podziałem pól rolników.
- Kolej nas tak podzieli, że będziemy musieli chyba z GPS szukać swoich pól. Dość mamy tych ceregieli - mówił podczas spotkania przewodniczący rady.
Jak przy tym zaznaczał, przedstawiciele rady - wprost nie dają dziś zgody na wspomnianą inwestycję, która zbyt mocno ingeruje w tereny gminy.
- Jutro mamy sesję rady, podczas której podejmujemy uchwałę, która mówi, że nie wyrażamy zgody na budowę tej szybkiej kolei - zaznaczał na koniec Witalis Półrolniczak, co spotkało się z aplauzem mieszkańców obecnych na spotkaniu.
Po głównej dyskusji, która trwała niecałą godzinę - odbyły się jeszcze indywidualne spotkania mieszkańców z przedstawicielami CPK.
Każdy mógł przyjść i przeanalizować na mapach indywidualnie swoją sytuację. Sami przedstawiciele zachęcali z kolei kilkukrotnie do wypełniania ankiet lub wysyłania swoich uwag co do całej inwestycji.
Jutro (w czwartek) odbędą się kolejne konsultacje: o godz. 16.30 w gminie Czermin a o 19.30 w Pleszewie.
[AKTUALIZACJA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.