Lista nieobecnych 2021
Helena Wróblewska z TurskaHelena Wróblewska zmarła w wieku 101 lat. Była najstarszą mieszkanką parafii Tursko. Przez całe życie ciężko pracowała. Była bardzo lubiana i znana ze swej gościnności, nie tylko wobec najbliższej rodziny. Interesowała się polityką i miała niezwykle szeroką wiedzę na temat tego, co aktualnie działo się w kraju i na świecie. - Rodzina to moje największe szczęście – mówiła.
Danuta Studzińska - członkini chóru „Lira”
Danuta Studzińska była wieloletnią członkinią chóru „Lutnia” w Pleszewie oraz działaczką miejscowej Akcji Katolickiej - działającej przy parafii Najświętszego Zbawiciela w Pleszewie. Przyjaciele wspominali ją jako zawsze radosną i uśmiechniętą. Żegnali ją z żalem. – Choroba przekreśliła twoje plany życiowe i chóralne. Z żalem musiałaś pożegnać się ze śpiewaniem, który był cząstką twego życia – mówiła Małgorzata Politowicz z chóru „Lira”. Ostatnie pożegnanie Danuty Studzińskiej odbyło się 5 stycznia 2021 roku.
Eugeniusz Liskowski – nauczyciel
Eugeniusz Liskowski - wieloletni nauczyciel I Liceum im. St. Staszica w Pleszewie odszedł 14 stycznia 2021 roku. Miał 74 lata. Ciepły i lubiany – tak mówili o nim jego byli uczniowie. Był nauczycielem w nieistniejącym już dziś Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Pleszewie – po zmianach przekształconym w Zespół Szkół Usługowo – Gospodarczych. Kolejne lata jego zawodowej kariery związane były już z ogólniakiem - gdzie od 1987 do 2001 roku – aż do emerytury – uczył przysposobienia obronnego. - Odszedł szlachetny człowiek, Społeczny Inspektor Pracy, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi - nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania – wspominali go koledzy z LO w Pleszewie.
Jan Tyburski – nauczyciel, muzyk
Jan Tyburski – nauczyciel, wychowawca - a także instruktor zespołu ludowego „Choczanie” – odszedł w wieku 73 lat. Jego pierwszym miejscem pracy była szkoła w Nowolipsku. Następnie pracował w placówce w Kuźni, gdzie poznał panią Elżbietę, swoją przyszłą żonę. Edukował też młodych ludzi w szkole w Choczu. Uczył matematyki i muzyki. Na emeryturę przeszedł w 1999 roku. W jego życiu zawsze ważna była nie tylko oświata i wychowywanie młodych pokoleń, liczyła się też muzyka. Jan Tyburski grał na akordeonie i organach. W kaplicy w Kuźni był organistą, ale grał też w innych kościołach. Co ważne – przez wiele lat – prowadził wspomniany już zespół śpiewaczy „Choczanie”.
Henryka Mądrecka - pielęgniarka
Henryka Mądrecka - odeszła w wieku 86 lat. Całe swoje życie zawodowe poświęciła gminie Chocz – pracując od 1958r. w miejscowym ośrodku zdrowia - jako pielęgniarka. Prowadziła szczepienia ochronne, profilaktykę szkolną i co najważniejsze odwiedzała chorych mieszkających w poszczególnych wioskach wykonując opiekę medyczną i konieczne zabiegi. Na emeryturę przeszła w roku 1990, po 32 latach pracy. Natomiast jej życie rodzinne związane było z Kuźnią, w której urodziła się w 1935 roku. Tam wyszła za mąż w roku 1958 za Józefa - pochodzącego z Rosoch (mąż zmarł w roku 2007). Największymi skarbami pani Heni, jak sama o nich mówiła, była trójka jej dzieci: córki: Ewa i Grażyna oraz syn Marek. Udało się jej doczekać sześciorga wnucząt i trojga prawnucząt. W latach 80- tych XX wieku, przez dwie kadencje była radną gminy Chocz. Kilkadziesiąt lat pełniła funkcję przewodniczącej KGW w Kuźni. Za swoją pracę zawodową została odznaczona Odznaką Honorową PCK, Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz odznaką za wzorową pracę w służbie zdrowia. Należała do koła różańcowego.
Alina Sobańska – nauczycielka
Alina Sobańska z d. Malinowska – emerytowana nauczycielka podstawówki w Gizałkach – odeszła 20 stycznia 2021 roku. Karierę zawodową zaczynała w szkole w Wierzchach, a następnie - od 1 września 1960 roku - w nowo wybudowanej placówce w Gizałkach, później w szkole w Tomicach. Uczyła języka rosyjskiego i plastyki. Prowadziła szkolne koło TPPR oraz PCK. Udzielała się społecznie w zarządzie Związku Nauczycielstwa Polskiego. W latach 60-tych pracowała w wieczorowej szkole przysposobienia rolniczego, która znajdowała się w placówce w Gizałkach. Za wybitne osiągnięcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze - a szczególnie za prowadzenie zajęć nowoczesnymi metodami dydaktycznymi - została odznaczona: nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania – 1975r., złotą odznaką ZNP – 1975r., złotą odznaką honorową TPPR- 1977r., złotym krzyżem zasługi - 1978r. Natomiast w 1987 roku przeszła na emeryturę. Jako emerytowana nauczycielka pracowała jeszcze w szkole w Gizałkach do 31 sierpnia 1991 roku. Po przejściu na emeryturę poświęciła się wychowaniu wnuków.
Teresa Włosik – szefowa GZEAS w Czerminie
Teresa Włosik - wieloletnia dyrektor Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Czerminie odeszła w wieku 71 lat. - Nazywaliśmy ją naszą „matką od szkół” – wspominał Sławomir Spychaj, wójt gminy Czermin. Pani Teresa po przejściu na emeryturę – w roku 2004 – pozostała uczestnikiem życia społecznego, odwiedzając czasami kolegów po fachu, czy uczestnicząc w różnych gminnych uroczystościach.
Jan Lisiecki – szef municypalnych
Jan Lisiecki – wieloletni komendant Straży Miejskiej w Pleszewie i pracownik magistratu – zmarł wieku 60 lat. Odszedł nagle 1 marca 2021 roku. Pracę w pleszewskim urzędzie rozpoczął w roku 1992. - Większość z nas, pracowników UMiG w Pleszewie, nie zna tego miejsca bez kolegi Janka. I dziś nie potrafi sobie tego jeszcze wyobrazić. Kochał swoją służbę i był jej oddany. Jeszcze wczoraj był z nami w pracy... To niewiarygodne jak niespodziewanie od nas odszedł… mówili znajomi z pracy pana Jana.
Ryszarda Stencel - szefowa chockiej kultury
Ryszarda Stencel była dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Choczu w latach 1986-2007. – Z zaangażowaniem realizowała od podstaw proces tworzenia i rozwoju Gminnego Ośrodka Kultury w Choczu. Zaowocowało to reaktywacją orkiestry dętej oraz utworzeniem zespołu ludowego „Choczanie” – wspominała obecna dyrektor placówki - Patrycja Woźniak-Konecka. To pod kierownictwem pani Ryszardy działalność rozpoczęły „Choczanki”. - Zadania z zakresu kultury wykonywała z pasją, a to, co robiła w dziedzinie kultury, starała się robić z zaangażowaniem – wspominał burmistrz Chocza - Marian Wielgosik.
Stefan Drążewski – członek komisji poborowej
Stefan Drążewski - kilkadziesiąt lat zasiadał w komisji poborowej w Pleszewie. Zmarł w wieku 87 lat. Był, jak mówią ci co go znali, postacią kultową. Sumiennie podchodził do wypełniania powierzonych mu obowiązków. – Członkowie komisji się zmieniali, ale pan Stefan był zawsze. Mierzył, ważył, czasami osłuchiwał. A czasami po prostu był – opowiadali rezerwiści. W pleszewskim szpitalu przepracował 34 lata nim przeszedł na emeryturę. Odznaczono go złotym medalem „Za zasługi dla obronności kraju”.
Mieczysław Łapa – radny z Dobrzycy
Mieczysław Łapa był m.in. członkiem założycielem Towarzystwa Miłośników Ziemi Dobrzyckiej, a także radnym w gminie Dobrzyca w latach 2014-2018. Zasiadał m.in. w komisji oświaty, kultury, zdrowia, spraw socjalnych i bezpieczeństwa publicznego. Zmarł w wieku 63 lat. Chorował na rdzeniowy zanik mięśni - od niemal dwóch dekad poruszał się na wózku, ale z pasą udzielał się społecznie. Dążył do poprawy warunków bytowych ubożejących rodzin, niepełnosprawnych. – Był człowiekiem wrażliwym na sprawy społeczne. Pomimo niewątpliwie wielu trudności związanych z kalectwem, był osobą niezwykle pozytywną, aktywną, konsekwentną w swoich opiniach, ale także potrafił dojść do porozumienia – mówił „Życiu Pleszewa” Witalis Półrolniczak, przewodniczący dobrzyckiej rady.
Ks. Bernard Twardowski
Bernard Twardowski - ponad 60 lat pełnił duszpasterską posługę. Pisał książki i felietony, lubił muzykę, świetnie gotował. Odszedł w wieku 85 lat. Pochodził z parafii Kucharki, gmina Gołuchów. Ukończył Arcybiskupie Seminarium Duchowne oraz Papieski Wydział Teologiczny w Poznaniu. Choć, jak wspominał, rodzice mieli wobec niego inne plany. Ojciec chciał, żeby został na gospodarstwie. Mama miała dla niego upatrzoną narzeczoną. Po święceniach Bernard Twardowski rozpoczął pracę duszpasterską. Posługę pełnił w kilku parafiach, aż w końcu na 17 lat został proboszczem w Konarach. W międzyczasie pełnił funkcję dekanalnego notariusza, a w 1998 roku został kanonikiem Kapituły Leszczyńskiej. Na emeryturę przeszedł w 2007r. Od tego czasu mieszkał na terenie rawickiej parafii farnej i jako senior pomagał w kościele. Zmarł w czerwcu 2021 roku.
Eugeniusz Durski - radny i druh OSP
Eugeniusz Durski – to były radny gminy Czermin oraz wieloletni druh OSP – związany z jednostkami w Wieczynie, Grabie i Czerminie. Odszedł w wieku 53 lat. – Wspominam go jako sympatycznego człowieka, który zawsze dbał o interesy Grabu – mówił „Życiu Pleszewa” wójt Czermina, Sławomir Spychaj. Podczas pogrzebu druha Eugeniusza żegnali także strażacy. – Był bardzo dobrym strażakiem, uczynnym, zawsze gotowym do pomocy – mówił nam prezes OSP w Czerminie, Zbigniew Serbiak.
Henryk Jarzębowski - legend pleszewskiego tenisa
Animator LZS w Marszewie i Miliczu oraz zawodnik Stali Pleszew – odszedł w wieku 97 lat. Dzięki jego zaangażowaniu w Pleszewie powstała szkółka tenisowa. - Pleszewski TKKF Platan postanowił otworzyć sekcję tenisa. Umiałem grać, więc powierzono mi społeczną funkcję instruktora. Zarośnięty chwastami kort na stadionie trzeba było od podszewki odnowić - opowiadał na łamach Rocznika Pleszewskiego - Henryk Jarzębowski. Podkreślał wówczas, że gra sprawiała wszystkim mnóstwo frajdy.
Mirosława Janicka -Trzeciak, znana pleszewska lekarka
Leon Kowarsch zmarł w wieku 67 lat. Jego pasją było ratownictwo. Do Wodnego Pogotowia Ratunkowego należał od 1995 roku. W latach 1998 – 2021 był kierownikiem pleszewskiej drużyny WOPR. Znali go bywalcy pleszewskiego basenu czy odpoczywający nad gołuchowskim zalewem. Bo to właśnie z WOPR Gołuchów związany był przez ostatnie lata. Leon Kowarsch był ratownikiem wodnym pływalni, śródlądowym i morskim, a także ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy. Pełnił funkcję przewodniczącego sądu koleżeńskiego rejonowego WOPR w Kaliszu. Znany był również w środowisku pleszewskich sportowców. Dobrze zbudowanej sylwetki zazdrościli mu wszyscy rozpoczynający przygodę z siłownią.
Tadeusz Szajda – muzyk, honorowy obywatel Dobrzycy
Tadeusz Szajda – muzyk, organista, kapelmistrz orkiestry dętej, honorowy obywatel Dobrzycy, radny w kadencji 1990-94 - odszedł w wieku 84 lat. Był postacią niezwykle zasłużoną dla gminy. Przez lata prowadził chóry, orkiestry, miał własny zespół i uczył grać na instrumentach - wykształcił wielu muzyków. To on założył chór „Arion” – który działał przy RSP w Kotlinie. - Uświetniał wszystkie uroczystości państwowe, ale także kościelne – opowiadał nam sam Tadeusz Szajda. Dostał również propozycję od ówczesnego dyrektora technikum w Marszewie - Floriana Czajczyka - by uczyć młodzież gry na instrumentach dętych i stworzyć orkiestrę. Udało się, a tradycja ta przetrwała w szkole do dziś. - Byłem wciąż zajęty, od rana do wieczora, naprawdę miałem dużo pracy. W domu prawie mnie nie było – wspominał w roku 2017 Tadeusz Szajda. - W kombinacie rolniczym Nowy Świat rozpocząłem naukę dzieci przedszkolnych, ale także młodzieży - indywidualnie na instrumentach, żeby założyć orkiestrę. Powstał również chór, z którym zajęcia odbywały się wieczorami - opowiadał nam muzyk. RKS Nowy Świat był w tamtym czasie kombinatem nowoczesnym i pokazowym. Grą na organach w kościele w Dobrzycy pan Tadeusz zajął się w 1971 roku. Muzyk uczył też nauki gry na instrumentach dzieci w Karminie, a nawet założył zespół ludowy w Suchorzewie - "Suchorzewiacy", który istnieje do dziś. W samej Dobrzycy nie było uroczystości, w której orkiestra Tadeusza Szajdy by nie uczestniczyła.
Stanisław Kałka - założyciel oddziału PTTK w Pleszewie
Założyciel oraz wieloletni prezes zarządu oddziału PTTK w Pleszewie – odszedł w wieku 79 lat. Przyjaciele z PTTK wspominali go jako człowieka o wielkim sercu i wiedzy, którą przekazywał kolejnym pokoleniom. Był także pasjonatem fotografii - często można było spotkać go z aparatem w ręku. - Wiele lat pomagał nauczycielom i rodzicom naszych uczniów w wychowaniu dzieci i młodzieży w duchu umiłowania piękna polskiej przyrody i historii. Był dla nas nie tylko członkiem PTTK i organizatorem szkolnych wycieczek, ale przede wszystkim przyjacielem, na którego zawsze można było liczyć – opisywali na FB przedstawiciele pleszewskiej "dwójki".
Aleksander Cieślewicz – szef ZSZ w Pleszewie
Aleksander Cieślewicz był wieloletnim nauczycielem, wicedyrektorem oraz dyrektorem dawnego Zespołu Szkół Zawodowych w Pleszewie (obecnie Zespołu Szkół Usługowo-Gospodarczych przy Poznańskiej). Pracę w szkole rozpoczął w roku 1959, jako nauczyciel przedmiotów zawodowych. Za swoją działalność odznaczany był m.in. złotym krzyżem zasługi, nagrodą ministra oświaty i wychowania. Doceniano go także już po przejściu na „szkolną” emeryturę. W roku 2006 otrzymał bowiem statuetkę Hipolita – przyznawaną przez władze obecnego ZSUG dla przyjaciół szkoły. Był to swoisty wyraz wdzięczności za troskę o placówkę oraz podejmowanie inicjatyw, które służą promocji Zespołu Szkół Usługowo-Gospodarczych.
Edward Karnicki – prezes LOP w Pleszewie
Edward Karnicki był człowiekiem zasłużonym dla Wielkopolski, Pleszewianinem Roku 2009, wieloletnim prezesem Ligi Ochrony Przyrody w Pleszewie, ponadto znanym społecznikiem działającym m.in. w chórze męskim "Harmonia". Zmarł we wrześniu 2021 roku w wieku 82 lat. Ci, którzy go znali zgodnie podkreślali, że wraz z nim odeszła pewna epoka. Za swoją działalność uhonorowany został wieloma wyróżnieniami i odznaczeniami - brązowym (1982 r.), srebrnym (1988 r.) oraz złotym (2005 r.) krzyżem zasługi. Doceniono również jego wkład w rozwój regionu przyznając mu w 2004 odznaczenie „Za Zasługi dla Województwa Wielkopolskiego”. Natomiast rok później w 2005 odebrał tytuł „Zasłużonego dla Rozwoju Miasta i Gminy Pleszew”. Do tego dochodzą liczne odznaki branżowe – podkreślające wkład Edwarda Karnickiego w działalność na rzecz przyrody. Jego pracę dostrzegali m.in.: Minister Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, Minister Oświaty, Stowarzyszenie Inżynierów, Techników Leśnictwa i Drzewnictwa oraz sama Liga Ochrony Przyrody. W środowisku lokalnym, dwukrotnie był nominowany do tytułu „Człowieka Roku Ziemi Pleszewskiej” (2002 r., 2004 r.), a w roku 2009 uhonorowano go tytułem „Pleszewianin Roku”. Przyroda i działalność społeczna zawsze były bliskie jego sercu. Właśnie z tej materii był znany najbardziej: współpracował zarówno z różnymi instytucjami, działkowcami, nadleśnictwami, ale także ze szkołami czy przedszkolami, w których często opowiadał młodym ludziom o przyrodzie itd. Był też częstym gościem w „Życiu Pleszewa”. Był wręcz lokalnym pionierem jeśli chodzi o idę sadzenia drzew w mieście.
Mirosława Janicka -Trzeciak, pleszewska lekarka
Mirosława Janicka -Trzeciak jako lekarz anestazjolog pracowała w pleszewskim szpitalu, była też zastępcą dyrektora ds. lecznictwa w Zespole Opieki Zdrowotnej w Pleszewie. Jej pacjenci podkreślają, że zawsze służyła pomocą i nigdy jej nikomu nie odmówiła. - Bardzo życzliwy i dobry człowiek, pełna empatii dla ludzi, nikomu nie odmówiła pomocy - wspominają
Andrzej Leśnierowski, nauczyciel
Andrzej Leśnierowski był nauczycielem i wychowawcą wielu młodych pleszewian. Uczył matematyki i informatyki. Absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Pleszewie. Pracę w zawodzie rozpoczął w 1989 roku w najpierw w Szkole Podstawowej w Choczu, a od 1994 roku w pleszewskim liceum. W latach 2007-2008 pełnił funkcję wicedyrektora szkoły.
Bogdan Jędrasiak - wieloletni nauczyciel i Honorowy Członek Stowarzyszenia Zasłużeni dla Ziemi Pleszewskiej
Jadwiga Gulczewska, mieszkanka Żegocina, przez wiele lat spisywała i gromadziła teksty wierszy, ballad, pieśni i piosenek ludowych. Sama również prezentowała swoją twórczość przed lokalną społecznością. Pani Jadwiga - jak mówia o niej ci którzy ją znali - była "przede wszystkim przyjaciółką o wielkim sercu, mamą o cudownym uśmiechu oraz pięknie recytującą artystką - po prostu wyjątkową". Marzeniem pani Jadwigi było od zawsze przybliżenie i przekazanie następnym pokoleniom odchodzącej już dziś w zapomnienie twórczości ludowej naszych przodków. Sama przez lata gromadziła różnego rodzaju wiersze, ballady, pieśni i piosenki - m.in. te zasłyszane od swojej matki - Pelagii Drążewskiej - jak również od innych osób z jej otoczenia, które skrupulatnie spisywała dla potomnych.
Siostra zakonna Kazimiera (Krystyna Matyjasik)
Krzysztof Antoniewicz z Gołuchowa
Krzysztof Antoniewicz z Gołuchowa był pasjonatem piłki nożnej, członkiem LKS Gołuchów. 27 grudnia przegrał walkę z białaczką.
Stanisław Chorodeński - nauczyciel
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.